E-Literaci - pokoje wspóczesnej literatury pięknej

dodany przez Kasia Dominik o godz. 03:23:48

Skąd w ludziach tyle zła i okrucieństwa,
że pozbawiają drugiego człowieka
prawa do życia – toż zbrodnia bez końca,
drakoński wyrok, który krwią ocieka.

Dlaczego matki dają przyzwolenie,
kiedy konkubin dziecko maltretuje?
Czy nie powinny reagować śmielej,
pomóc maleństwu pożegnać się z bólem?

Jak łatwo można skatować istotę,
bezbronną, małą, niczemu nie winną.
Martwica innych i spojrzenia płoche,
są synonimem krzywd, które nie znikną.

Męczeństwo piskląt jest tragedią wielką,
bezwzględnym aktem morderstwa w afekcie.
Zwłaszcza, gdy bliscy w tym temacie milkną,
a ogół patrzy, ale ślepnie w trakcie.

Ile wycierpieć musi cherubinek,
aby się wyrwać z rąk swego oprawcy?
Szkoda, że bliscy łzy z palca wyssane,
tak łatwo ronią, kiedy niemoc krzyczy.

Być może kiedyś dorośli dostrzegą,
jakie katusze serwują najmłodszym.
Pojmą natenczas, że idą tą drogą,
są czarcim katem, który rani pierwszy.

Niechaj Kamilek będzie nam przestrogą,
okrutną prawdą dziejącą się obok.
Bądźmy otwarci pomoc dziecku niosąc,
kiedy za ścianą płynie ciosów potok.



Kasia Dominik
zdj. Pixabay