E-Literaci - pokoje wspóczesnej literatury pięknej

dodany przez Robert Furs o godz. 16:36:29

 
Larwa

Dziurawy kapelusz. Na prawej nodze wysmalona
cholewka. Uczucia przywiozłem na taczce - 
perwersyjna fizjologia brzydkiej z ohydnym! Jestem
 
przeźroczysty, ale nie puszczam wody. Można też 
założyć melonik - powiedzieć żegnaj!  Kupić bilet
do Londynu i przepoczwarzyć w dżentelmena.
 
Straconej miłości nie znajdziesz wzdłuż krawężnika.
Nie obliczaj. Porzucony czas dawno śmietnikowi 
zbieracze oddali na złom, resztę  zeżrą mikroby.
 
 
Autor wiersza i ilustracji: Robert Furs