E-Literaci - pokoje wspóczesnej literatury pięknej

dodany przez Robert Furs o godz. 12:36:32

Ornitologiczna ułomność
 
Może  tylko wysypała się sól? Przymglone okulary
tępią wzrok, czas w chwilach gubi minuty.
Własny pokój, własna święta czarna dziura.
 
Wczoraj,  dziś i jutro na zmianę, limes między
byłem a będę.  Odnawialna świadomość w recyklingu
wszędobylskiej reklamy pizzy - może to już nałóg?
 
Jutro  nie zdążę na tramwaj, skąd wiem? Zawsze potrafię
coś spieprzyć.  W dzieciństwie z trudem przychodziła
mi nauka gwizdania  i dzisiaj raczkuję 
 
w czasie godów  drozda: tikss-tikss-tikss.
 
Autor wiersza i ilustracji: Robert Furs