E-Literaci - pokoje wspóczesnej literatury pięknej


Doącz Do Nas

Zaloguj siś by mieć dostęp do całości serwisu

Na forum: Konkurs Dzień MatkiPantum -warsztatyUrodziny Andrzej IwanowiczMajówka z flagą i konstytucjąUrodziny Jadwigi Pławik-IgiPISZEMY POPRAWNIEWiersz BiałyWiersze czytane o porankuŻYCZENIA WIELKANOCNEUrodziny Jurka Żocha

May 05
2017


twitter

pamiętnik nastolatki 101
dodany przez EdwardSkwarcan o godz. 05:46:16

Foto Dawid Turoń
 
jesień barwami strojna kusi biec do parku
sama przecież nie pójdę gdy mąż przyszły tatuś
połyka ciągle wiedzę ja gryzę swe smutki
kiedy rano dosypiam nawet mnie nie budzi
skąd taka snu potrzeba nawet nie dociekam
potem powolny rozruch by marząc znów czekać
przeciągane śniadanie czasu nie przyspieszy
z tęsknoty za mężczyzną znudził mi się zeszyt
 
wiecznie kusi by zerknąć i znowu przeżywam
tamte chwile od nowa gdzie byłam szczęśliwa
wyobraźnia przetwarza i zmęczony umysł
traktuje dni dzisiejsze jak spiętrzone góry
problemów co na drodze rosną w moich oczach
wymawiam sobie winę żeby grzęznąć w rozpacz
wolę z mamą przy kuchni bo podczas rozmowy
rozterki uciekają jakby na tor boczny
 
dziś były koleżanki więc się rozerwałam
nie wiedziałam z początku o czym tu rozmawiać
nie mogłam się uskarżać bo poszłoby w miasto
że wpadłam razem z Olim w nieszczęśliwe stadło
rozwiązałam języki przy pomocy wina
zrobiło się wesoło chociaż ja nie piłam
podchmielone dziewczyny uciekły o czwartej
uśmiałam się bo czmychły widząc mego tatę
 
ojciec oczy wytrzeszczał widząc flaszkę pustą
znacząco się pochylił więc musiałam chuchnąć
by rozwiać wątpliwości o mej niewinności
nie mogłabym córeczkom nigdy tego zrobić
w ciąży trzeba pokusy w zarodku hamować
dojrzałam do małżeństwa myślę jak dorosła
coś za coś w tym układzie taki los kobiety
ktoś musi ponieść koszty uniesień sekretnych
 
nie mogłabym mężowi w oczy prosto spojrzeć
ucząc się więc wyrzeczeń ubieram w pokorę
a wszystko w trosce o nas i moje dziewczyny
należę już do grona cichych i niewinnych
 
zjawiło się me szczęście niczym wiatr majowy
świeży podmuch radośnie tańczy wokół głowy
nuci sobie pod nosem i obcałowuje
delikatnych pieszczot efekt już na piersiach czuję
przygarniam więc kochanka bo ręce jak balsam
namiętnie przytulając w moje włosy wplata
rozpala ogniem zmysły tak kiedyś mnie urzekł
takiemu zaufałam wszędzie za nim pójdę
 
nawet przy stole wiecznie zerka czułym wzrokiem
po udzie pieszcząc głaszcze i zaczynam topnieć
gdy podaję posiłek bo ciągle się łasi
i dla tych chwil przelotnych pragnę mu pitrasić
jest między nami cicha więź z porozumieniem
a słowa przy rodzicach załatwia milczenie
rozumiemy ten język co poparty blaskiem
wciąż wymownie zapewnia – pragnę cię kochanie


Tylko zalogowani użytkownicy mog? czytać i dodawać komentarze
Dołaczył/ła:
22.04.2012
15:28:23

Miasto:
Lutcza
Data urodzenia:
-

Zarejestruj się by mieć dostęp
do wszystkich opcji serwisu.
Informacje:
» Tekst czytany był: 839 razy.
» Dodano 4 komentarzy do tekstu.
» Tekst lubi 1 osób.

Sprzedam powierzchnie reklamową na portalu www

Muzyka i Edukacja > Ksiąki > Czasopisma

Zapraszam do kontaktu
Użytkowników Online
Gości Online: 1
Brak Użytkowników Online

Nieaktywowany Użytkownik: 0
Najnowszy Użytkownik: ~Robert Furs

PRAWA AUTORSKIE ZASTRZEZONE

Copyright © E-Literaci.pl Kwiecień 2010 - 2024
Witryna jako całości i poszczególne jej fragmenty podlegają ochronie w myśl prawa autorskiego
wykorzystywanie bez zgody właściciela całości lub fragmentów serwisu jest zabronione
Serwis powstał wg pomysłu Barbary Mazurkiewicz

Serwis literacki E-Literaci dedykuje wnuczce Nikoli, gdyż powstał w dzień jej urodzin.
Serwis, zarejestrowany w Sądzie tytułem prasowym, jako Dziennik.

26,965,712 Unikalnych wizyt
Redaktor naczelna - Jadwiga Bujak
Administrator - Jadwiga Łowkis (babajaga)